Kuchnia. Chaosu.

@kuchniachaosu

Zapiekany makaron z sosem i mozarellą

To jedna z potraw, która na instagramach zawsze wygląda super ładnie, z tymi mozarellowymi plastrami rozciągającymi się powietrzu. Też tak chciałem zrobić, ale dopadła mnie rzeczywistość - mozarella się zapadła, a przy próbie wyławiania wszystko się popaprało i stało jednolitym sosem.

Niemniej jednak, sosem dobrym. To sos na bazie selera naciowego, cebuli i pomidorów, ale nie passaty, tylko takich krojonych, z dodatkiem nawet świeżych pomidorów.

Dobry dodatek do makaronu, a resztki z patelni, w której wypada to podać (żeby się nie rozwaliło jeszcze bardziej), można wybrać piętką chleba.