Tagliatele (chyba) własnej roboty

Bardzo lubię robić swój makaron, to chyba najprzyjemniejsza rzecz w kuchni, wiąże się jednak z rzeczą mniej przyjemną, czyli sprzątaniem po robieniu makaronu. A makaron robię z rozmachem - mąka fruwa, maszynka kręci, a korbka odpada.
Pappardelle i tagliatelle właśnie, to najprostsze makarony na świecie, a traf chciał, że też moje ulubione, dzięki czemu forma nie męczy 🙂
Polecam własny makaron zrobić każdemu. Jest delikatniejszy, no i satysfakcja z jego zrobienia sprawia, że jakoś tak lepiej smakuje 😎
Używam maszynki do wałkowania ciasta - przydaje się, sprawia że ciasto jest równej grubości na całej powierzchni - samym wałkiem nie umiałem tego tak dobrze ogarnąć.
Duży plus jest taki, że ciasto na makaron można mrozić, sprawdzałem. Zdarza mi się robić makaron z kilograma mąki i 10 jaj, z tego na spory obiad zjadamy mniej niż połowę. Reszta idzie do zamrażarki, a za drugim razem mamy mniej sprzątania 🙂