Kuchnia. Chaosu.

@kuchniachaosu

Szakszuka, albo coś w tym stylu

Dostępna w lokalach śniadaniowych, #szakszuka, to danie nieskomplikowane. Pomidory, jajka, chleb do wytarcia... Ale jak to w kuchni, proste jest najlepsze, o ile tą prostotę uwypuklimy, a nie skomplikujemy.

Pomidory z puchy, krojone, doprawione czosnkiem, cebulą i nutą ostrej i wędzonej papryki - a ta rozsądnie dodana potrafi zrobić robotę.

Jajka po prostu wbite 🙂 i poprzesuwane, żeby jin-jang zrobić.

Aha, wbicie jajek i gotowanie tej potrawy nie ma za bardzo sensu - sos zacznie pyrkać, zepsuje efekt, a zanim jajko się zetnie, to zjemy już coś innego. Po wbiciu jajek polecam piekarnik i uważne oko, żeby nie ściąć jajek za mocno.