Kuchnia. Chaosu.

@kuchniachaosu

Rogaliki, krucho drożdżowe, najlepsze

Ulubiony deser mojej żony, Kasi, która w zamian za jego przygotowanie rewanżuje się zwykle odgruzowaniem kuchni i wycieraniem uchwytów szafek pokrytych mącznym glutem.

Rogaliki są ni to kruche, ni to drożdżowe, ale w tym wydaniu łączą dobre cechy obu ciast - są kruche, ale też ładnie wyrastają i po upieczeniu są puszyste. Od razu dodam, że można trochę naginać takie przepisy, można dać np. więcej drożdży, żeby ładniej urosły. Grozi to powstawaniem dziur, ale jabłko w środku jest całe i nie wypływa.

Większość przepisów tego rodzaju zawiera małą ilość cukru w cieście, w nadziei, że macie słodkie jabłka, no i zgodnie z modą, bo biała śmierć. Polecam upiec kilka sztuk i spróbować, a jeśli są za mało słodkie, można posypać kolejną partię cukrem (ja dodaję jeszcze cynamon), do smaku.

Górę jak zwykle, smarujemy jajkiem roztrzepanym (z odrobiną mleka, łatwiej się smaruje), żeby były ładne, złociste takie.

#rogaliki #rogalikizcynamonem #rogalikizjabłkami