Kalafior, puree, i surówka z dziwnej rzodkwi

Nieskromnie powiem, że robię się coraz lepszy w kalafiorach 👨🍳 Albo może coraz bardziej mi smakują.
W internecie widziałem, że podają go często na hummusie, natomiast natura mojej rodziny każe mi użyć kartofli, ewentualnie w formie puree 🙂
Kalafior można piec, można też smażyć, ogólnie trzeba przyznać, że to warzywo, poza tym, że się łatwo rozpada, świetnie znosi wszelkie obróbki termiczne nic nie tracąc na swej kalafiorowej istocie.
Tutaj kalafior był smażony, w przyprawach, trochę ostrawych. Papryka, sól, pieprz, no i ja daję trochę miodu, a nawet potem tą mieszanką naszego bohatera na patelni podlewam i smaruję z wierzchu pędzelkiem. Niech zazna trochę kultury.
Trzeba tu także opisać surówkę - bo to jest rzadko widywana rzodkiew, taka okrągła i biała. W smaku bardzo łagodna, tutaj zmieszana z pietruszką i oliwą.