Chłodnik, z botwinki, ale i z buraka wyjdzie

Klasyk letniej kuchni, zmora dzieci, jedna z bardziej sezonowych potraw. No, i jedna z potraw, które smakują lepiej na drugi dzień, nie wiem czemu - być może tajemnicze "przegryzanie" ma tu znaczenie 🙂
Botwinka lub buraki, rzodkiewka, ogórek świeży - trzeba drobno pokroić, byle nie zbyt drobno, bo musi chrupać w zębach. Zalewamy bulionem, no i tym co mamy pod białego pod ręką - śmietaną, jogurtem, kefirem, maślanką. Przepisy są różne, ale każdy działa, konfiguracja jest dowolna, byle nie zepsute 🧟♂️