Kuchnia. Chaosu.

@kuchniachaosu

Agnolotti - ricotta, szpinak, masło szałwiowe, ekstra sprawa

Tutaj klasyk, ale klasyk na bardzo bardzo świeżo. Ricotta, szpinak, szałwia, zioła, wszystko świeżutkie, szpinak w liściach, szałwia też. Tylko goście wyszli nieświeży, bo podane to było z dużą ilością czerwonego wina.

Masło szałwiowe - za pierwszym razem nie urywa niczego ale po jakimś czasie trudno mi już sobie wyobrazić parapet bez świeżej szałwii w doniczce. Trochę uzależnia, uszlachetnia potrawę, a co bardzo fajne - szałwia potrafi długo stać, i odrasta jak da się jej czas.