Kuchnia. Chaosu.

@kuchniachaosu

Agnollotti z dynią i ricottą, hurtowe

Te małe niewinne cuda to agnolotti, w dość znacznej ilości, w związku z wizytą znajomych, którzy też całkiem spoko gotują 🙂

Tym razem nadziewane były dynią i ricottą, no i masło szałwiowe na wierzchu, a szałwia tym razem była w Selgrosie tak dorodna, że trafiła do ozdobnej miedzianej doniczki i na zdjęcia.

Następnym razem bym lepiej doprawił, bo ani dynia ani ricotta do wulkanów smaku raczej nie należą. 😛 Całość jednak super, z pewnością powtórzę to wydanie.