Kuchnia. Chaosu.

@kuchniachaosu

Salsa do nachosów, czy czego tam chcecie

Mam taką fazę ostatnio, że jak chodzę po sklepie i kupuję coś co lubię, to za chwilę się zastanawiam, czy mogę to zrobić samemu. Tutaj klasyczny przypadek - salsa do nachosów, które jem rzadko, ale jak już jem, to hurtowo.

Okazuje się, że nie dość, że da się ją zrobić samemu (co było raczej do przewidzenia), to jeszcze jest 3x lepsza niż sklepowa, a w dodatku wcale nie jest to jakieś droższe.

Pomidory, drobno pokrojone, świeża kolendra (robi robotę), trochę ostrej papryki, wyciśniętej cytryny i ząbek czosnku. Moi drodzy, tak! To jest ta potrawa, w której można użyć jeden ząbek czosnku i wcale nie trzeba więcej! To istnieje, naprawdę, nie dawajcie czterech, zagłuszą wszystko (tak, próbowałem).