Risotto, z tofu, bazylią, parrmezanem, na winie

O risotto już tutaj było, ale samego dania nigdy za wiele. I naprawdę, spróbujcie z winem, jest ekstra, lepsze niż na samym bulionie. Z winem doskonale gra parmezan, a przy okazji zagęszcza temat.
Tofu podsmażone było osobno, a uprzednio zamarynowane w sosie sojowym, który tutaj nieco przeszkadza, bo swoją intensywnością zagłusza delikatne smaki całej reszty.
Do tego bazylia, która nie zagłusza niczego 🙂