Gołąbki w 3 wydaniach

#goląbki rzecz dobra. Był to wyjątkowo gołąbkowy obiad, bo aż w 3 wydaniach, i o dziwo, w 3 udanych wydaniach.
1. Klasyk - mięso i ryż.
2. Wege - gyros (kupny) wege i ryż.
3. Eksperymentalne - por, czarny ryż i pomidor suszony, w sosie (uwaga!) pomarańczowym!
Dwa pierwsze to standard, nie trzeba nic opowiadać, no ale trzecie to już wyszedł bajer. Nadzienie już dość egzotyczne jak na gołąbki, ale fotel lidera zajmuje zdecydowanie sos pomarańczowy.
Mega mega proste, do bulionu wycisnąłem 2 pomarańcze. Przed gotowaniem było, no, lekko kontrowersyjne 😎 ale cóż za przemiana po ugotowaniu! Tak się jakoś to połączyło, że nie było owocowe, a wytrawne, smaki spójne i sam byłem tym sukcesem zdziwiony. Myślę, że mięsne też wyszły by dobre z tym sosem, on po prostu pasuje do gołąbków.
#goląbki #sospomarańczowy #por