Placki z trzema sosami do maczania

Trochę takie wspomnienie z wakacji, znalezione w pamięci mojego samsunga. Placki ziemniaczane, to wiadomo, każdy lubi, a nawet jak mniej lubi to i tak zje, bo co tak będą leżeć.
Opcje na placki są przeróżne, a jeśli i towarzystwo jest przeróżne, to warto osobno dorobić do nich sosy, żeby każdy mógł sobie nałożyć to co lubi. Sosy mamy tu 3: limonkowy, czosnkowy (klasyk, musi być i zawsze idzie pierwszy). i taki na bazie hummusu z jogurtem.
No i mizeria, ku uciesze najmłodszych, najbardziej neutralna surówka świata. Smaczne, letnie (dosłownie również, bo placki smaży się zwykle jedne po drugich i ciężko zachować gorące do chwili podania) i wszechstronne.
