Klasyczne, parmezanowo-winno-bulionowe risotto z groszkiem cukrowym (kiełkami)

Raz robiłem risotto z groszkiem (tymi takimi "kiełkami") - i wyszedł lekki dramat, bo te kiełki się ciągnęły, trudno było je pogryźć i się żuło. Dziś postanowiłem sprawy uprościć i zrobić krok wstecz 🙂
Risotto klasyczne, na winie, bulionie, parmezanie, wolno, elegancko gotowane. Do niego groszek cukrowy, ale posiekany, i wrzucony do dania dużo szybciej, przez co lekko się podgrzał, zmiękły i stał się jadalny.
To było całkiem dobre, chociaż pewnie nie za sprawą groszku, a po prostu risotto, które w swojej podstawowej postaci zawsze zmiata z planszy 🚀