Haloumi z rozmarynem, albo z pesto

Haloumi, najzwyklejsze haloumi to dla mnie jedna z najniezwyklejszych rzeczy w kuchni. Nie potrzebuje absolutnie niczego poza temperaturą, żeby być czymś pysznym. Zawsze zaskakuje, choć jadłem je już ze sto razy.
Wyjątkowo pasuje mi halloumi z nutą słodyczy, a tu konkretnie miodu, wymieszanego z sosem sojowym, żeby było jeszcze ciekawiej. I to wszystko - halloumi się w tym marynuje kilka godzin, potem idzie na patelnię lub do pieca (obie opcje zadziałają), no i na talerz.
W jednej opcji piekło się z rozmarynem, w drugiej samo, a dodatkiem do niego było bazyliowe pesto. Która wersja lepsza, to już zdecydujcie sami 🙂
Przepis
Haloumi to ser, który nie wymaga dodatków - wystarczy temperatura. W tym przepisie, haloumi jest marynowane w miodzie i sosie sojowym, a następnie smażone lub pieczone. Można dodać rozmaryn lub pesto z bazylii.
Składniki
- opakowanie sera halloumi

- 2 łyżki miodu
- 2 łyżki sosu sojowego

- 1 gałązka rozmarynu
- 2 łyżki pesto bazyliowego (opcjonalnie)
- 2 łyżki oliwy z oliwek

Instrukcje
- Pokrój halloumi na plastry o grubości około 1 cm.
- W misce wymieszaj miód, sos sojowy i oliwę, aby stworzyć marynatę.
- Umieść plastry halloumi w marynacie, upewniając się, że są dobrze pokryte. Odstaw na kilka godzin w lodówce.
- Przełóż ser na blachę lub grill, nie wylewaj marynaty 🙂
- Marynatę podgrzej na patelni, rozmaryn puści jeszcze więcej przyjemności.
- Poczekaj aż ser się zarumieni i wyciągnij z pieca.
- Polej halloumi podgrzaną miodowo-rozmarynową marynatą. Podawaj natychmiast jako przystawkę lub dodatek do dania głównego.
