Grillowane tofu na puree z kalafiora, z kurką

Grillowane tofu na puree z kalafiora, z kurką

O a tu mamy rodzaj dania, które powinno być, i wydaje się proste, no ale nie jest. I o ile mieliście już do czynienia z tofu, to raczej sobie z nim poradzicie, idzie ono zasadniczo do marynaty z sosem sojowym, ponzu, czy jakim chcecie w składzie, a potem na grill. Tu jeszcze zostało nacięte, aby ten grillowy charakter dania podkreślić.

No i gdy już jesteście przekonani, że wystarczy teraz zrobić puree z kalafiora, no to nie, bo puree z kalafiora jest trudniejsze niż mi się zdawało. Blendery te ręczne, średnio sobie radzą z blendowaniem na naprawdę gładko. Zawsze są grudy, włókna, cuda różne. Dlatego parę spraw, o których się dowiedziałem w trakcie przyrządzania:

  1. Im lepiej rozgotujecie kalafior, tym lepiej.
  2. Sam kalafior to za mało, można dodać śmietanki, mleka, pół ziemniaka.
  3. Jak jest zbyt wodniście, to można dodać mąki, np. ziemniaczanej, ale naprawdę niedużo, bo nie chcecie mącznego puree.
  4. Jak chcecie naprawdę gładko, no to gaza albo gęste sitko, i przecieramy 🙂