Batat, rokfor, pesto czyli fuzja smaków

Batat, rokfor, pesto czyli fuzja smaków

Ostatnio nachodzi mnie częściej na przystawki niż na dania główne. I w gotowaniu i w jedzeniu, można tak więcej popróbować. Można na przykład popróbować batata, podanego z pesto (bazyliowym) i rokforem.

Z racji na pesto, danie jest dość tłuste, chociaż sam pieczony batat do tłustych nie należy. Danie jest też łatwe, bo po upieczeniu batata, resztę po prostu nakładamy na wierzch. Ja lekko batata wydrążyłem a na koniec na chwilę wstawiłem z tą całą menażerią z powrotem do pieca, ale to tylko na chwilę, żeby się lekko stopiło a nie zabiło składników pesto.

No i tak Wam szczerze mówiąc, po takiej przystawce drugą zjeść już ciężko 🙂